Już w piątek do kin wchodzi
"Super 8". Jeśli jesteście fanami
J.J. Abramsa, to wiecie, że musicie film bacznie oglądać, bo znajdziecie w nim sporo odniesień i aluzji do jego wcześniejszych obrazów. Jeśli jednak nie macie na to ochoty, to za /Film ujawniamy wam kilka smaczków ukrytych w
"Super 8".
Nie trzeba chyba podkreślać, że tekst ten pełen jest mniejszych i większych spoilerów.
W filmie pojawia się sporo aktorów, z którymi
J.J. Abrams wcześniej współpracował. Niektórych z nich łatwo zauważycie, innych w ogóle. Do tej drugiej kategorii należy
Bruce Greenwood, o którego udziale w filmie świadczy jedynie jego nazwisko w napisach końcowych.
Greenwood zagrał bowiem kosmitę.
Bardzo trudno będzie też wypatrzyć
Grega Grunberga, który pojawiał się w każdej produkcji
Abramsa i
Leonarda Nimoya.
Grunberg pojawia się jako aktor w sitcomie, który pokazywany jest na jednym z telewizorów w pieczarze Obcego. Łatwiej wypatrzyć będzie wam
Amandę Foreman, która zagrała dziennikarkę, kanału 14.
Po raz kolejny
Abrams wykorzystał też imię dziadka - Kelvin. Tak nazywa się sklepik przy stacji benzynowej. Tam też znajdziecie logo Slusho, czyli napoju, który odegrał tak istotną rolę w wiralach promujących
"Projekt: Monster".