Wolę po raz nasty przejść od początku do końca przejść na 100% podstawkę dragon age 2 z dodatkiem książę na wygnaniu (też dupy nie urywa, ale parę dodatkowych questów ładnie wplecionych w fabułę i dodatkowy towarzysz, więc czemu by nie pograć) niż skończyć znak zabójcy albo kiedykolwiek próbować go jeszcze raz.
W...