Trudno jest przełożyć sztukę teatralną do telewizora i początkowo wydawało mi się wszystko bardzo
przegadane. Polskie tłumaczenie nie było również mocną stroną tego filmu ale im dalej tym bardziej mnie
wciągnęło i w efekcie polały się nawet łzy. Myślę, że dużą rolę odegrały tu doskonałe role aktorskie:
niezrównany Hofman oraz bardzo dobry Malkovic.
Wydaje mi się, że tego typu ekranizacje wymagają jednak bardzo dobrego polskiego dubingu a nie lektora,
który wielokrotnie dostawał zadyszki.
Poszukam oryginalnej wersji i wybiorę się do teatru - w Małym jeszcze grają..