Film trochę z pogranicza dramamtu społecznego i filmu kryminalnego ale wreszcie ktoś kompleksowo (albo niekoniecznie) podjął temat grupy społecznej zwanej Amiszami w USA. Dobra fabuła ale na mocniejszą uwagę zasługuje ta psychodeliczna muzyka rodem z lat 70., która jest złotem. Zresztą scena wieczornego pocałunku Forda z McGilis na polu, kiedy ten stawia budkę dla ptaków kręcona jest w stylu lat 70. Złoto!