Film zabawny i świeży. Nie trzyma się oklepanych amerykańskich schematów do których przywykliśmy. Sam Neill i dzieciak świetnie zagrali.
Jeśli nie uzna się kina Wesa Andersona za pewnien schemat to rzeczywiście nie trzyma się schematów :)
Oglądałem tylko dwa jego filmy więc trudno mi to jednoznacznie ocenić ale... nawet ewentualne trzymania się schematów Andersona filmu nie zepsuło;-)
Podobnie "sympatyczny" humor, ale nie nazwalbym tego powielaniem schematow Andersona. Polecam "Co robimy w ukryciu" i "Boy" Waititiego, a byc moze sie przekonasz ze ma swoj wlasny styl :)
Jakie schematy Andersona ? Czcionka w napisach rozdziałów przypomina te z filmów Andersona i... ? Podaj więcej tych "schematów"...Proszę bardzo :-)