Świeżo po obejrzeniu i miłe zaskoczenie. Strasznie przyjemna komedia romantyczna, jedna z lepszych jakie do tej pory oglądałam. Nawet scenariusz mnie, o dziwo, nie raził. Nawet gra Kareeny zaczęła mi się podobać! Ocenę obniżam za rolę Imrana Khana, widzę go w drugiej produkcji i nadal twierdzę, że gra bardzo słabo, a także za piosenki, gdyż był dosyć nieciekawe.
Ogólnie 6/10. Mam nadzieję, że nie zmienię szybko nastawiania do tego filmu (:
W dużej mierze się zgadzam. Momentami film był całkiem sympatyczny. Moim zdaniem Kareena to dobra aktorka, z każdym filmem idzie jej coraz lepiej, natomiast Imran to porażka... Zawsze ma miny nieadekwatne do sytuacji. Myślałam, że go lepiej ocenię, ale scena w "kąciku całowania" wyszła drętwo i sztucznie i Imran ostatecznie potwierdził, że nie potrafi grać. Dobrze, że film nie był długi, był w sam raz. :) Piosenek już nie pamiętam, a obejrzałam film przed chwilą.