chyba już się cały świat dowiedział, że czego jak czego, ale wstydu to ona nie ma
Wiesz... moja wypowiedź była w założeniu poszyta ironią. Okazuje się, że podszytą zbyt głęboko :) Pozdrawiam
Haha!
Dobre, dobre i dobrze, że przeczytałem więcej niż tylko pierwszy post.
A dla niej to raczej niesamowity awans aktorski, lecz równocześnie (niestety) dla Sir Froda wielka obsuwa!