Co wiemy o filmie, o którym nikt nic nie wie? Widzieliście trailer przed Transformers? ... Jest on co najmniej interesujący...
Tak... z tego co wyczytałem w sieci
Ma być to podobno film w stylu Godzilla, tyle że stylizowany na kręcony domową kamerą wideo, czyli akcja ukazana z perspektywy mieszkańca zaatakowanego przez potwora miasta (czyli NY)
To może być ciekawe... i zapewne pozwoli zaoszczedzić na niektórych efektach specjalnych
http://www.1-18-08.com/ Co te fotki przedstawiają? W sieci już roi się od komentarzy nad ukrytymi znakami na nich. Np zdjecie gdzie są dwie twarze, przyjrzyjcie się blizej, a zobaczycie, że między ich głowami coś się znajduje...Co to jest? Diabeł? Zjawa? Zdjecie z imprezą :arrow: mnie ciekawi jedna rzecz. Jak jest ten kawałek napisu We'll Miss, spójrzcie na twarz znajdującą się pod druga literą 'S'. Ciekawa, prawda? I do tego wygląda jakby ta litera to był róg wyrastający z jej głowy. Trzecia fotka, ta na białym tle..hmmm...tu jest trudniej. Popatrzcie na postać, która jest prawie w centrum, na jej prawym rękawie jest jakby widoczna twarz podobna do tej z pierwszej fotki. Co o tym myślicie? Znaleźliście jakieś inne szczegóły? Piszcie...
Trzeba przyznać, że taka forma marketingu na pewno zaowocuje zyskami. Czekamy na dalsze informacje...
A na odwrocie dwóch z dostępnych, póki co, zdjęć jest nawet coś napisane :)!
Dosyć nowatorski sposób promowania filmu. Ale życie uczy, że im większa, droższa, wymyślniejsza kampania reklamowa... tym gorszy produkt. Dobry film sam się reklamuje. Ja wolę twórców, którzy po prostu piszą/wyszukują dobre scenariusze i kręcą dobre filmy, a nie bawią się w marketing. Ale co to dzisiaj kogo obchodzi w Hollywood. Dla producentów liczą się tylko zyski.