Jak dla mnie to nie ta waga Abrams vs Mroczna wieża. Za powieść powinien zabrać się ktoś o niebo mocniejszej pozycji w Hollywood, myśle że klimaty
książki najlepiej oddałby David Lynch i nie dałby sobie mieszać jak przy Diunie. Inne czasy, inna liga. Abramsowi będą stać nad głową i "doradzać"
Też mnie ta wiadomośc nie ucieszyła za bardzo, bo pewnie powstało by coś dla telewizji:/ Szkoda że odmówił Frankowi Darabont! King niestety na kinie się nie zna za bardzo. Za "Mroczną wieże" powinien się ktoś zabrac kto się jej poświęci na kilka lat. Lynch raczej odpada, choc jego bym chętnie widział jako reżysera którejś z powieści JONATHANNA CARROLLA:)
A co do "doradzania" to właśnie King powinien zając się produkcją, skoro to jego dzieło życia to powinien pilniwac zeby nikt tego nie spieprzył.
----> *****Abramsowi będą stać nad głową i "doradzać"*****
Coś ci sie pomyliło. Abrams sam zarządza firmą produkującą Bad Robots, ta zaś współpracuje ściśle z Paramountem. Pooglądaj sobie dodatki jak kręcono filmu, gdzie Abrams był reżyserem. Ktoś taki, komu miano by doradzać, nie otrzymuje reżyserii Star Treka, a właściwie to przecież on też produkuje Star Treka z kolegami z Losta. Więc o czym ty w ogóle piszesz?
nie jestem tym faktem zbyt zachwycona.
--------------------------------------------------------------
Nie da się 7-tomowej książki pełnej niuansów i smaczków zekranizować tak żeby fanie nie byli zniesmaczeni a nowi wiedzieli o co chodzi.
Mówiąc krótko - ręce precz od Kinga!!!
Nie rozumiem skąd wam się to bierze że Rolanda miał by Eastwood zagrac. Mi nawet ani przez chwile podczas czytania Roland nigdy nie kojarzył się z Eastwoodem, nawet o tym nigdy nie pomyślałem. Po za tym jest stanowczo za stary,mógłby by nawet dziadkiem Rolanda gdyby się uprzec.
Szczerze to nie wiem kto by mógł zagrac Rolanda, ale ktos mało znany najlepiej.
to nie wiem jak ty czytales mroczna wieze,jest tam mnostwo nawiazan do tego,ze Roland przypomina clinta eastwooda.sam king powiedzial ze byl wielkim fanem spaghetti westernow i postac Rolanda wzorowal na eastwoodzie tam grajacym.pozdro
Może Mroczna wieża wyjdzie w częściach ? Jak Np Gwiezdne Wojny (tyle że one nie były na podstawie książki). Ja osobiście nie wyobrażam sobie nikogo innego po za Clintem w roli Rolanda (może dlatego, że mało znam). Ale niestety Clint jest już za stary... A swoją drogą, mam nadzieję, że Abrams nie spierdzieli tego wspaniałego dzieła. Doradzać może (a nawet musi) mu King. Oby tylko nie przesadził z efektami i z "nowościami" i starał się jak najwięcej ukazać.
Pozdrawiam.
Zgodnie z tym co jest tutaj napisane http://www.film.gildia.pl/newsy/archiwum/2008/09/mroczna-wieza-film Mroczna Wieża wyjdzie w siedmiu częściach. Wydaje mi się że to całkiem dobre rozwiązanie. Deprymujące może być tylko to, że siódmą część zobaczymy w kinie prawdopodobnie za jakieś piętnaście lat, jak nie więcej.